W podróży z bobasem trzeba być przygotowanym na wszystko. Zawsze i wszędzie. Oprócz gadżetów warto uzbroić się w różne patenty zapożyczone od bardziej doświadczonych rodziców. Poniżej moje pomysły, rady i propozycje gadżetów, które sprawdzałam w naszej ostatniej podróży do Uzbekistanu, w którą zabraliśmy naszego dwulatka. Było to nie lada wyzwanie, ale wszystko zakończyło się sukcesem, wróciliśmy żywi, cali i zdrowi.
Wychowywanie dziecka to już samo w sobie gigantyczne wyzwanie. No a dziecko w podróży to wyzwanie razy milion. Ale spokojnie, wszystko się da! Wg mnie kluczem do sukcesu jest tu wybór miejsca i odpowiednie przygotowanie. My aktualnie mamy dwulatka. Ruchliwego, ciekawskiego, gadatliwego, nie znoszącego sprzeciwów, no i wiadomo
Podróżowanie z dzieckiem może być prawdziwą udręką i pasmem porażek, bo przecież zawsze wydarza się coś nieprzewidzianego akurat nie w tym czasie i miejscu co trzeba – przerabialiśmy to! Wycieczki z bobasem mogą być też przyjemne i łatwe – kilka takich też mamy za sobą. Grunt to dobra organizacja i GADŻETY, GADŻETY, GADŻETY!!! Tym właśnie gadżeciarskim postem rozpoczynamy nasz nowy