fbpx
Top
  >  Europa   >  10 mitów o Naddniestrzu!

Zanim się spakujesz i wybierzesz w drogę, warto abyś zapoznał się z dziesięcioma faktami dotyczącymi Naddniestrza, które są tak naprawdę mitami, powszechnymi, lecz błędnymi przekonaniami. W oddzieleniu prawdy od fałszu pomoże nam rodowity mieszkaniec Naddniestrza – Anton Dendemarchenko – artysta, nieustraszony przewodnik wycieczek i …?

1. Naddniestrze to państwo które nie istnieje

Naddniestrze naprawdę istnieje, a jego oficjalna nazwa to Naddniestrzańska Republika Mołdawska. Leży we wschodniej Europie pomiędzy Mołdawią a Ukrainą. Choć nie jest traktowane jako oddzielne państwo na arenie międzynarodowej, możesz je faktycznie odwiedzić. Ba, wręcz musisz!

3aaaaaa

16

aaaa

2. Naddniestrze to niebezpieczny kraj

W Naddniestrzu nie są prowadzone żadne działania wojenne, nie znajdziecie tu wrogo nastawionych separatystów chodzących po ulicach z kałasznikowami, ani nie napotkacie innych ekstremalnych zagrożeń. Nie musicie dawać łapówek na granicy ani obawiać się kradzieży podczas zwiedzania. W Naddniestrzu ciężko tak naprawdę o kłopoty. Jeśli chcecie niebezpiecznych przygód, musicie się o nie bardzo postarać.

6aaaaaa

13

aaa

3. Naddniestrze to komunistyczne państwo

Naddniestrze nie jest „ostatnim komunistycznym państwem Europy”, ponieważ ono w ogóle nie jest komunistyczne. Jest to republika demokratyczna z prezydentem na czele. Lenin nie jest i nigdy nie był prezydentem Naddniestrza, chociaż jego słusznych rozmiarów pomnik stoi dokładnie naprzeciwko budynku Rady Najwyższej.

2aaa

4. Maksymalna długość pobytu w Naddniestrzu wynosi 12 godzin

Po okazaniu paszportu w posterunku granicznym otrzymuje się coś w rodzaju wizy czy karty migracyjnej. Jest ona darmowa. Pozwala na pobyt w Naddniestrzu do 45 dni pod warunkiem wskazania adresu hotelu, hostelu bądź mieszkania, w którym zamierzamy się zatrzymać. W przypadku nie wskazania takowego adresu otrzymujemy wizę przejazdową ważną przez 12 godzin. Opuszczając kraj należy zwrócić wizę funkcjonariuszom straży granicznej.

10aaa

5. Funkcjonariusze KGB śledzą na każdym kroku turystów przyjeżdżających do Naddniestrza

W Naddniestrzu nie przydziela się turystom z chwilą ich wjazdu do kraju funkcjonariuszy KGB, którzy podążaliby za nimi krok w krok aż do momentu ponownego przekroczenia przez nich granicy. To tylko fałszywa pogłoska. Rób, co tylko chcesz, ciesz się swoim pobytem, zwiedzaj albo idź na poszukiwanie radzieckich perełek.

7aaa

6. W Naddniestrzu nie można wypłacać pieniędzy z konta

W Naddniestrzu możesz wypłacać pieniądze za pomocą kary Visa albo Mastercard. Wystarczy wejść do dowolnego banku, okazać swój paszport i kartę kasjerowi bankowemu, podać kwotę i walutę, w jakiej chcemy otrzymać pieniądze i sprawa załatwiona. Terminale POS są używane do międzynarodowych wypłat pieniędzy za pomocą kart. Możesz sobie darować uliczne bankomaty – ich używają tylko posiadacze lokalnych kart. Zbyt skomplikowane? A czego się spodziewałeś w kraju, który nie istnieje?

8aaa

7. Naddniestrze to kraj bez gospodarki

Gospodarka Naddniestrza opiera się na produkcji przemysłowej i rolnej. Na północy znajduje się ogromna fabryka stali, w centrum kraju jest wielka elektrownia wodna, a na południu inna dużych rozmiarów elektrownia. Do tego w kraju funkcjonuje wiele zmodernizowanych zakładów z czasów Związku Radzieckiego, jak również wiele nowszych firm powstałych już po pierestrojce. Ziemia jest żyzna, a tutejsze wypieki i produkty mleczne są zdrowe i wyśmienite. Koniecznie spróbujcie lokalnych owoców i warzyw, z winogronami na czele! 

9

aaa
8. W Naddniestrzu nie ma nic ciekawego do zobaczenia

Chociaż Naddniestrze nadal kojarzy się głównie z dobrym koniakiem i wrażeniem cofnięcia się w czasie do ery Związku Radzieckiego, musisz tu koniecznie przyjechać! Napotkasz tu wiele kontrastów – odczujesz wyjątkowy klimat tego kraju i południową gościnność mieszkańców, zobaczysz nowoczesność i radzieckość, zwiedzisz miejskie i wiejskie zakątki kraju, spróbujesz tradycyjnych dań i kuchni współczesnej, a wszystko to będzie wręcz na wyciągnięcie ręki. Jeśli masz okazję, spróbuj domowej roboty wina, które jest tutaj stosunkowo niedrogie. W Naddniestrzu funkcjonują też już trzy browary, a więc możesz skusić się na lokalne piwo. Osobiście uważam, że podczas podróży warto wspierać miejscowych producentów i przewodników, tym samym zmieniając ich życie na lepsze. Najlepszym sposobem na niezapomniany dzień w Naddniestrzu jest wynajęcie lokalnego przewodnika, który pokaże wam nieznane zakątki kraju i życie zwykłych ludzi. Tworzę pocztówki z moimi rysunkami oraz oferuję wycieczki na każdą kieszeń, podczas których możesz zwiedzić główne atrakcje kraju, jak również jego mało znane perełki. Weź mnie za przewodnika, a zyskasz przyjaciela.

 

5aaafff

14

aaa

9. Naddniestrze to prawdziwa nazwa państwa

Naddniestrze to zachodnia nazwa, której nigdy nie słyszało 99,9% mieszkańców tego kraju. Oficjalna i powszechnie używana nazwa to Naddniestrzańska Republika Mołdawska (ros. Приднестровская Молдавская Республика) albo PRM. Na godle państwowym, poniżej wizerunku sierpa i młota, możemy zobaczyć skróty ПМР lub РМН. Jednakże słowa Naddniestrze nie znajdziemy w żadnym oficjalnym dokumencie republiki.

12aaaa

10. Z Naddniestrza nie ma powrotu

To juz ostatni z szalonych mitów na temat Naddniestrza– kiedy zagraniczny turysta przyjeżdża do Naddniestrza, mołdawscy celnicy nie pozwalają mu przekroczyć z powrotem granicy, czyli jednym słowem –nie pozwalają mu opuścić Naddniestrza. Bez komentarza. Nie, jednak zmieniłem zdanie i muszę to skomentować. Prawda jest taka, że mołdawscy celnicy nawet nie zaszczycą cię spojrzeniem podczas przekraczania granicy z Naddniestrzem, nie ważne, w którą stronę jedziesz. Granicę między Mołdawią a Naddniestrzem kontroluje jedynie Naddniestrze. Otrzymujesz darmową wizę, a w twoim paszporcie nie znajdzie się nowa pieczątka, bo jest to nieuznawane państwo. Kiedy wyjeżdżasz z kraju, oddajesz wizę pracownikom granicznym Naddniestrza i tyle, po twojej podróży nie pozostaje żaden oficjalny ślad. W skrócie: Mołdawia nie robi żadnych problemów turystom opuszczającym Naddniestrze i pozawala im wyjechać bez przeszkód. Inną sprawą jest natomiast to, że na pewno nie będziesz chciał ani marzył o powrocie w te strony.

1aaa

11

Anton Dendemarchenko, szkicownik przestrzeni miejskiej i koneser zwiedzania, doświadczony przewodnik wycieczek i prawdziwy miłośnik piękna swojej ojczyzny. Autor pocztówek i unikalnych map przedstawiających jego własne szkice Naddniestrza. Założyciel „Free walking touR” w Tyraspolu. Wycieczki oferowane przez Antona łączą w sobie klasyczne „proszę teraz spojrzeć w lewo” z wypadami, które przypadną do gustu prawdziwym poszukiwaczom przygód. Dzień spędzony z nim to nie zwykła wycieczka z przewodnikiem, ale podróż obejmująca najważniejsze atrakcje i nieznane zakamarki kraju, przepiękne panoramy i wzbudzające zachwyt, lecz zapomniane miejsca z czasów Związku Radzieckiego, których nikt juz nie odwiedza oprócz niego. Anton to nie tylko świetny gawędziarz, ale i osoba, która wprowadzi cię w autentyczny świat Naddniestrza i jego mieszkańców, których spotkasz podczas waszej wspólnej wędrówki.

CHCESZ SKONTAKTOWAĆ SIĘ Z ANTONEM?

NAPISZ EMAIL:

[email protected]

LUB

FACEBOOK / VIBER:
+373-778-05004

Anton_1

post a comment

Facebook
Instagram