fbpx
Top
  >  Foto   >  Człowiek pod Murem – Ściana Płaczu

Jerozolima. Ściana Płaczu. Nikt tam nie przychodzi bez celu, każdy przychodzi z czymś i odchodzi z nadzieją, że być może jego prośba się spełni, a problem się rozwiąże. Ściana Zachodnia to miejsce robiące wrażenie. Stężenie emocji jest naprawdę spore. Od euforii przez skupienie aż po rozpacz. Można tam spędzić wiele czasu obserwując kolejne gromady ludzi, którzy przychodzą na minutę lub kilka godzin… upychając między głazy kolejne karteczki z życzeniami czy modlitwami.

KTO STOI POD MUREM?

Przychodzą ludzie każdej maści, prym wiodą oczywiście ortodoksyjni Żydzi, ale oprócz nich przewija się tam cała masa turystów, żołnierzy, duchownych chyba każdego wyznania. Każdy, bez względu na to w co wierzy, ulega temu miejscu i zapisuje na tym wydartym kawałku papieru to, co mu leży na sercu. Nad wszystkim czuwają po zęby uzbrojeni żołnierze, którzy z wysokich murów dyskretnie wypatrują potencjalnych szaleńców. Przed wyjazdem do Izraela miałem jakieś obawy, że to miejsce jest przereklamowane. Dla mnie nie jest.

2

W szabat Ściana Płaczu jest niedostępna dla turystów, wyłącznie dla Żydów. Z całej okolicy (lub może nawet kraju?) przyjeżdżają autokary z całymi rodzinami, zamieszanie jest ogólnie duże. W tygodniu, ludzi jest sporo, lecz nie ma dzikich tłumów (może dlatego, że byliśmy w sierpniu). Ściana podzielona jest na część męską i żeńską.  Ta męska jest oczywiście cztery razy większa niż żeńska i co smutniejsze, kobiety mają znacząco ograniczone prawa do modlitw pod Ścianą Płaczu. Nie wolno im na głos odmawiać modlitw, śpiewać, czytać Tory oraz zakładać rytualnego szalu modlitewnego. Przed długie lata izraelskie feministki walczą o równouprawnienie w tym temacie. Raz na czas wybucha z tego powodu mała zadyma.

4

FOTOGRAFICZNE SZALEŃSTWO

Ktoś pewnie zapyta: Czy wypada fotografować pod Ścianą Płaczu? Sam długo się zastanawiałem, czy wyciągnąć aparat, choćby  z powodu szacunku do tego miejsca.  Jeśli już, to należy to robić dyskretnie, nie nachalnie, by kogoś nie urazić i tym samym nie narazić się na nieprzyjemne gesty lub co gorsza, czyny 😉

5

Mówi się, że do Jerozolimy ściągają „prorocy” wszelkich nacji z całego świata. Nikogo tam nie dziwi, człowiek leżący krzyżem w miejscu zupełnie niespodziewanym, czy człowiek w szatach rodem z czasów Jezusa, który przemierzając kamienne uliczki starego miasta sprawia, że to Ty poczujesz się tam obco, bo on tak jakby był u siebie.

1

Chasydzi, czyli ortodoksyjni żydzi, nie należą do najbardziej przyjaznych i otwartych ludzi na świecie. To środowisko bardzo hermetyczne, ściśle przestrzegające zasad swojej religii. Turystów traktują jak obcych, nie zawsze przyjemnie. Pod ścianą płaczu tak bardzo tego nie czuć ale jak już zapuścicie się na spacer po ultra-ortodoksyjnej dzielnicy Jerozolimy – Mea Shearim to poczujecie o co chodzi. Pan na zdjęciu powyżej zdecydowanie nie doczytał kilku rzeczy o miejscu, w które się wybiera 😉

11

Ortodoksyjni Żydzi modlą się w  szalu modlitewnym (tałes), z przytwierdzonymi do ramienia i czoła filakteriami. To to niewielkie skórzane pudełeczka w kształcie sześcianu, przywiązywane za pomocą czarnych rzemieni do lewego ramienia i czoła. Wewnątrz pudełek umieszcza się wypisane na małej kartce przykazania Tory.

10

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Żydzi noszą pejsy? Wzmiankę o zakazie obcinania włosów w tej części głowy można znaleźć w Starym Testamencie. Ich długość podobno zależy od zwyczajów, panujących w danej gminie żydowskiej. Prawdziwy, ortodoksyjny Żyd musi mieć pejsy (tylko mężczyźni oczywiście). Chłopcy również, w wieku 3 lat odbywa się cały ceremoniał strzyżenia.

3

Kartki z modlitwami wypełniają każdą wolną przestrzeń między głazami. Są ich miliony. Podobno dwa razy do roku organizowane jest „czyszczenie” Ściany Płaczu.

12

Jak wiadomo, Żydzi są na całym świecie. Nie każdy jednak  pobożny żyd ma czas i okazję, by osobiście przybyć do Jerozolimy i wcisnąć swój kawałek pergaminu w szczelinę osobiście. Nic straconego, ktoś już o tym pomyślał i znalazł rozwiązanie. Pewna firma kurierska wprowadziła możliwość przesłania modlitwy … faksem. Takich faksów przychodziło około kilkaset tygodniowo, były one drukowane i dostarczane przez pracowników bezpośrednio na miejsce! Jest popyt, jest podaż 😉

6

 

CIEKAWOSTKI

Kilka lat temu rabin, który jest dozorcą ściany znalazł pod nią kopertę, w której było 507 czeków, każdy o wartości 1 mln $! Czeki pochodziły z różnych krajów (USA, Nigeria oraz kraje europejskie). Nie wiadomo, czy miały pokrycie i co się z nimi stało… ale jak widać, nawet w takich, wydawać by się mogło, duchowych sprawach ludzie też lubią szczęściu dopomóc.

7

W 2010 roku mało brakło, a doszło by do skandalu na skalę światową. Rząd izraelski zgodził się i zatwierdził pomysł wyświetlania na ścianie płaczu reklam! Oficjalnie poinformowano wszystkich, że wierni, będą oglądali na ścianie wyświetlane laserowym projektorem reklamy a w przerwie, gdy reklam nie będzie pojawi się napis: „Na co czekasz, na Trzecią Świątynie? Reklamuj się!”. Ja się okazało był to … żart z okazji Purim – żydowskiego święta, w którym żydzi niemal obowiązkowo łamią normalnie przestrzegane zasady, taki mini karnawał. Piją alkohol, drwią sami z siebie i żydowskich nauk… kto by pomyślał, że stać ich na taki dystans?

8

Częstym widokiem pod murem są modlący się młodzi żołnierze. To widok, który zawsze daje do myślenia. Młody chłopak, lub dziewczyna, pod ostrą bronią. W  Izraelu wciąż obowiązuje kilkuletnia służba wojskowa dla kobiet i mężczyzn. Młodzi ludzie  zaraz po liceum, trafiają na kilka lat do wojska. Odwleka im to rozpoczęcie normalnego życia i tym samym, niektórym negatywnie działa na psychikę. Po odbyciu służby, niemal obowiązkowym punktem stała się samotna długa podróż. Gdzie? Różnie.. USA, Australia, Indie. Na ile? różnie.. miesiąc, pół roku, rok. Dlaczego to robią? To proste, by poczuć wolność i mieć możliwość decyzji bo jakby nie było, przez kilka lat ktoś wytyczał im godziny posiłków, mówił kiedy mają chodzić spać czy w co się ubrać…

13

Ciekawostka. W 1948 roku, po wojnie arabsko-izraelskiej Ściana Płaczu przeszła pod kontrolę Jordanii i pozostawała pod nią przez 19 lat, aż do zajęcia Jerozolimy przez Izrael w 1967 roku. W czasie tym mur był dla Żydów niedostępny.

17

Powyżej: Czytanie Tory…

16

 

 

Comments:

post a comment

Facebook
Instagram